Wielkie upodlenie albo katharsis

Bardzo dużo w tym roku zastanawiałam się nad sensem świąt. Nie zrozumcie mnie źle – nie chcę obrażać niczyich uczuć religijnych ani tradycji. Sens świąt jako celebracja narodzin dzieciątka i więzi rodzinnych jest dla mnie oczywisty. Jedn ...

CHCENIE SIĘ

Nadchodzą święta, a mi się przypomniało, jak w zeszłym roku zadaliśmy sobie w rodzinie zadanie (w sumie to ja), żeby wszystkie podarki zrobić ręcznie. Malowałam na porcelanie, Piotr robił świece sojowe (też ...